piątek, 27 maja 2016

Bądź tu teraz...

Dronem,motorem,wygraną w totolotka,nowymi ciuchami,paczką petów i prochów,srajfonem - uszczęśliwisz,okej,spoko uszczęśliwisz,ale nie tego teraz potrzebuję...
Podaruj mi swoją obecność. Bezwarunkową miłość i zaufanie. Przytul i bądź za wszystkich tych którzy byli lub mieli być. 
Bądź.
I tylko mnie kochaj. Moją nie idealność,mój kretynizm. 

 


Boże mój Boże!

Boże jeśli istniejesz a istnieć musisz - czemu na Boga czemu?! - wołam. Muszę być przy tej osobie.
Krzyczę przed Tobą cały załamany i zły. Nie proszę...Każę! Żyję z nadzieją że teraz zrozumiesz i wysłuchasz...
.
.
.
Znowu miałeś inny plan...


Księżniczka

Może zrobiła to specjalnie? Może po to by zapomnieć?
Ale w tym momencie w sercu byłego księcia przez chwilę pojawiła się tęsknota za swoją księżniczką...

czwartek, 12 maja 2016

Porzucony

Po mieście włóczył się pies. Pełen smutku,samotności,głodny uczuć... Przypałętał się do pewnego chłopaka. Ten przygarnął go pod swoją opiekę,dał wody i karmę,dał miłość. Zagwarantował mu ciepło i wyciągnął swą dłoń ku kundlowi. Pragnął by ten mu zaufał,że jest jedyny taki,że takich jak on właścicieli ze świecą szukać. Pies szybko mu zaufał i oswoił się. Nazywali się przyjaciółmi. Psa spotkało ogromne szczęście i szybko wrócił do pięknego życia...
Szybko też wrócił do swego samotnego życia... Porzucony,zapomniany... Właściciel? Kto wie co z nim? Inni mówią,że to nie jego typ,że znalazł innego,albo zabawka się mu już znudziła.
Pies siedzi pod kiblami i szczeka groźnie na ludzi,bo już nie ufa,nie uwierzy i nie chcę się dać oswoić...


 

sobota, 7 maja 2016

Tak...

Tak ciszej,
Tak pusto,
Tak źle,
Tak tęskno,
Tak zapomniany,
Tak inaczej,
Chociaż ponoć jesteś...

niedziela, 1 maja 2016

%%%%%%%

Dwa dni byłeś trzeźwy i co? Mam zacząć z Tobą normalnie rozmawiać? Może mam się do Ciebie przytulić jak wtedy gdy miałem 3 lata i nie wiedziałem co znaczy być alkoholikiem? Może mam Ci znowu uwierzyć, że przestaniesz pić, że to był ostatni raz? Mam narobić sobie nadziei, że w końcu będzie normalnie? Prosiłem by móc wybaczyć. Myślałem...ale myliłem się. Pozostało się do wszystkiego przyzwyczaić,to moja nuta do końca. 




Oszukany

Czuję się oszukany,lekko zniesmaczony.
Miał odbudować świat,dać trochę ciepła i zielonego światła.
Miał,ale to było tylko moje marzenie,które się nie spełniło.
On buduję świat innym,a mnie w planach nie ma.
Boli,ale proszę mi wierzyć,że już się przyzwyczajam,
z resztą każdy by się przyzwyczaił gdy za każdym razem jego przetarg został zgnieciony,wyrzucony do kosza i zapomniany.