poniedziałek, 21 września 2015

*

Teraz?
Mówię tylko "Daj Boże wiarę,że to ma sens".
Cierpienie,odejście.
Trzęsie mnie całego.
Krzyczę.
Śmieje się by zapomnieć.
Świat wypadł mi z rąk.
Tracę kontrolę nad sobą.
Nerwy puszczają. Znasz już na pamięć ich zagrywki.
Gdzie jest ten charakter co był silny?
Gdzie jest ten dzieciak co miał wiarę?





Nie chcę już nie chcę ...... 

Pozwól kochać się


Nie myśl,że nie kocham
Lub że tylko trochę kocham
Ja Cię kocham,nie powiem,no bo nie wypowiem
Tak ogromnie bardzo jeszcze więcej może.
I dlatego właśnie żegnaj
Zrozum dobrze,żegnaj.

Z  nim będziesz szczęśliwsza.
Dużo szczęśliwsza będziesz z nim.
Ja,cóż - 
Włóczęga,niespokojny duch,
Ze mną można tylko
Pójść na na wrzosowisko 
i zapomnieć wszystko



Rozpierdziel emocjonalny

Boli boli boli.
Boli obojętność,odrzucenie,brak akceptacji,brak zrozumienia.
Boli. Wszystko rozpierdala Cię od środka.
Nie wytrzymujesz.
Chcesz pomocy.
Uciekasz.
Szukasz
Cierpisz
Kochasz
Nie jesteś kochany
krzywdzisz

O Boże .... 

Help me


Musisz mi pomóc,bo od tygodnia pada deszcz i powoli życie mi się rozmywa.

Musisz mi pomóc,bo czuję jak Bóg,który przez sześć dni budował świat i powstał wielki chaos.

Musisz mi pomóc,bo wczoraj śmierć pytała szatniarza  w knajpie co się ze mną stało

Musisz mi pomóc dziś teraz już bo jutro może być za późno ...





Goodbye



Czy Cię rozczarowałem lub zawiodłem?



Czy powinienem czuć się winny lub pozwolić sędziom 


marszczyć brwi?


Bo zobaczyłem nasz koniec, zanim to się zaczęło



To może już koniec, ale to nie skończy się tutaj

Jestem tu dla Ciebie, jeśli tylko ci jeszcze zależy


Dotknęłaś mojego serca, dotknęłaś mojej duszy.


Zmieniłaś moje życie i wszystkie moje cele.


I kiedy ruszysz na przód, pamiętaj o mnie


Pamiętaj nas i o tym, czym byliśmy.


Byliśmy jak rodzina, przyjaciele.


Znasz moje radości i lęki.


Mieliśmy wątpliwości, ale teraz jest dobrze


I kocham Cię, przysięgam, że to prawda.


Nie potrafię bez Ciebie żyć.


Jestem pusty... 




Iść dalej .. idź dalej ..

Odszedłem ale jestem nadal przy Tobie 
Z dnia na dzień jakby kocham mniej,ale coraz więcej.
Niby zapominam ale coraz częściej myślę. 
Chce wykrzyczeć Tobie wszystko,ale duszę to w sobie.
Uciekam a chcę spędzić z Tobą resztę tych trudnych dni.
Tylko nie jestem osobą na którą twoja osoba zasłużyła.
Za dużo zranień, za dużo powiedziane,za dużo poczułem.
Każdy z Nas musi iść osobną drogą... Trudne ale innego wyjścia nie ma.
Nie możemy żyć ze sobą ...